Na początek nowy język. Nic nie jest podobne. Trochę błądzimy po terminalu. Po chwili natrafiliśmy na schody ruchome (bardzo długie) i bez problemu dotarliśmy na dworzec kolejowy. Bileciki w automacie i spokojnie jedziemy do centrum. Nie czuć pośpiechu. Cicho i spokojnie